Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Amfetamina warta miliony, domowe laboratoria i siatka dilerów. Sąd wydał wyrok
Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał (5.05) 13 osób oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Miała ona wyprodukować i wprowadzić na rynek 185 kg amfetaminy, a także m.in. tabletki ecstasy i marihuanę o wartości ponad 5,5 mln złotych.
Czterech głównych oskarżonych Sebastian K., Michał T. Hubert M., i Krzysztof M - zostało skazanych na ponad 5,5 roku więzienia każdy, oraz kary grzywny. Pozostali w zależności od liczby zarzutów usłyszeli wyroki od kilku miesięcy do kilku lat więzienia.
Wobec siedmiu skazanych sąd zastosował środek karny w postaci przepadku mienia osiągniętego w trakcie popełnianych przestępstw na kwotę 2 mln 350 tys. zł.
Jak uzasadniał sędzia Jacek Przygucki, kara jest surowa, ale adekwatna do popełnionych przez oskarżonych czynów. Jak podkreślał, oskarżeni w trakcie procesu nie przyznawali się do zarzucanych im czynów.
Ich linia obrony polegała głównie na kwestionowaniu jakiegokolwiek udziału zarówno w zorganizowanej grupie przestępczej, jak i w jakimkolwiek handlu narkotykami. Drugim elementem obrony było kwestionowanie zeznań świadków, którzy w tej sprawie wystąpili - mówił sędzia Jacek Przygucki.
Te kwestie podnosił też obrońca oskarżonych mecenas Władysław Harkiewicz. Planuje odwołać się od wyroku.
Sprawa ma dosyć kontrowersyjny charakter. Głównymi świadkami oskarżenia byli ludzie, którzy poszli na tak zwaną współprace z organami ścigania i w wyniku tego otrzymali bardzo łagodne wyroki - mówił mecenas Władysław Harkiewicz.
Prokurator Wojciech Piktel zaznacza, że dopiero po analizie wyroku i uzasadnienia prokuratura zdecyduje, czy i w jakim zakresie skieruje do sądu apelacje.
Prokuratura przedstawiła solidny materiał dowodowy i skuteczny akt oskarżenia. Treść wyroku i wszystkie ustalenia sądu zostaną przez nas szczegółowo przeanalizowane, gdyż prokuratura wnosiła o wyższe kary, naszym zdaniem adekwatne do skali działalności tej zorganizowanej grupy przestępczej - mówił prokurator Wojciech Piktel.
A prokuratura żądała dla oskarżonych kary od 9 miesięcy do 9 lat więzienia.
Grupa działała od początku 2017 r. do kwietnia 2023 roku. Amfetamina była wytwarzana w mieszkaniach i pomieszczeniach gospodarczych w Suwałkach i okolicy. Następnie poprzez siatkę dilerów była rozprowadzana na terenie Suwałk, ale też sprzedawane przez oddzielne grupy dilerów w Augustowie, Ełku i Olecku. Trafiały też do Giżycka i Gdańska.