Radio Białystok | Wiadomości | Niektórzy mieszkańcy Suwałk nie chcą nielegalnych migrantów w mieście
Mówią, że nie chcą nielegalnych migrantów w mieście i boją się o swoje bezpieczeństwo. Mieszkańcy Suwałk złożyli w piątek (11.04) w ratuszu obywatelski projekt uchwały dotyczący zakazu zakwaterowania cudzoziemców w miejskich nieruchomościach. Pod dokumentem podpisało się blisko 2,5 tys. osób.
Społecznicy chcą, aby samorząd zakazał zbiorowego i indywidualnego zakwaterowania cudzoziemców w ramach tak zwanego "paktu migracyjnego”. Chodzi o miejskie zasoby, takie jak mieszkania, szkoły czy internaty. W imieniu działaczy wystąpił Robert Wierżajtys.
- W naszym projekcie uchwały jest mowa o tym, żeby mienie, którym zarządza miasto, zostało w jakiś sposób zablokowane dla nielegalnych migrantów i żeby tych obiektów nie można było dla nich wynajmować - mówi Robert Wierżajtys.
Mieszkanka Ida Rusanowska podkreśliła, że uzasadnienie projektu uchwały wiąże się z dobrem suwalczan.
- Odwołujemy się do tego, że mienie komunalne i mienie miasta powinno być przeznaczone przede wszystkim dla potrzebujących mieszkańców Suwałk - uważa Ida Rusanowska.
Zapytany o inicjatywę mieszkańców prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz powiedział, że aby wyrazić swoje zdanie, najpierw musi zapoznać się z treścią dokumentu.
- Poczekajmy. Jak zapoznam się z ta uchwałą, to wtedy jakiś komentarz będzie. Natomiast widzimy dzisiaj, co się dzieje w naszym mieście. Jest duże zakłamanie jeśli chodzi o całą sprawę związaną z migrantami i następuje pewna manipulacja społeczeństwem - uważa prezydent.
Z taką narracją z nie zgadzają się z kolei mieszkańcy, którzy twierdzą, że ich działania nie mają związku z polityką.
Cała sprawa związana jest z protestem przeciwko powołaniu w Suwałkach Centrum Integracji Cudzoziemców. Społecznicy nie wykluczyli także, że zorganizują kolejne manifestacje.